Muzyka i śpiew uzdrawia.

Śpiew jest jedną z tradycyjnych metod uzdrawiania w większości kultur świata zarówno w tradycjach religijnych jak i szamańskich.
Od tysięcy lat, w wielu kulturach, ludzie znają i stosują różne metody terapeutycznej pracy ze śpiewem i muzyką choć często nie jest to nazywane terapią.
Śpiewanie rozładowuje stres, pomaga poradzić sobie ze stratą i z bólem zarówno emocjonalnym jak i fizycznym.
Śpiewanie daje radość, otwiera serce, otwiera głos.
Śpiew w grupie integruje grupę, podnosi ducha i dodaje sił.
Śpiew jako praktyka prowadząca podnoszenia ducha i jednoczenia ludzi, był znana w polskiej tradycji. Śpiewano przed bitwą pod Grunwaldem, śpiewali powstańcy. O sile pieśni i mocy słowa pisał A. Mickiewicz.
Współcześnie rozwijają się różne formy terapii głosem, śpiewem, dźwiękiem.
Współczesna nauka odkrywa to o czym dobrze wiedzieli kapłani, szamani i uzdrowiciele w starożytnych kulturach: Indii, Egiptu, Starożytnej Grecji, na Hawajach, w Tybecie. Wiedziano, że wibracje dźwięku mogą leczyć i wpływać na stan świadomości.
Jest wiele instrumentów, które w dobrych rękach mogą tworzyć uzdrawiające wibracje dźwięku jak misy, gongi, kamertony, czy tradycyjne instrumenty: flety, bębny, grzechotki, skrzypce, gitara itd
Na szczególną uwagę zasługują starożytne instrumenty takie jak np lutnia.
Jednak najbardziej tajemniczym i najbardziej bezpośrednio działającym na człowieka instrumentem jest jego własny glos, który jeżeli odpowiednio ćwiczony i świadomie używany może uzdrawiać.
Dowodzą tego zarówno różne tradycyjne historie podawane w wielu tradycjach jak i doświadczenia wielu współczesnych ludzi.
Można uzdrawiać siebie lub innych śpiewając zarówno samogłoski, improwizacje, pieśni religijne jak i zwykle tradycyjne pieśni.
Osoby posiadające dar uzdrawiania pieśnią obdarzano wyjątkowym szacunkiem i nazywano bardami, griotami. W różnych kulturach są różne nazwy.
Często wraz z pieśniami mistrzowie pieśni przekazywali tradycje, ezoteryczne nauki czy uzdrawiająca energię.
W tradycji hawajskiej do dziś otacza się dużym szacunkiem śpiewaków, tancerzy, a zwłaszcza nauczycieli przekazujących starożytną tradycje poprzez pieśni i taniec.
Podobnie jest w Afryce, czy wielu innych kulturach.
Ciekawa historie przytacza znany muzykoterapeuta Don Campbell. Wspomina jak to mnisi w klasztorze zaczęli nagle chorować i popadać w depresje. Zawołano lekarza i terapeutę aby zbadał sprawę. Okazało się, że choroby i depresje pojawiły się kiedy mnisi przestali wstawać o świcie i śpiewać Chorały Gregoriańskie. Kiedy wrócili do starego uświęconego tradycją rytmu życia i śpiewali o świcie, ich zdrowie i samopoczucie znacznie się poprawiło.
Na Hawajach wierzy się, że dobry śpiewak i dobry tancerz mogą sprowadzać do swojej społeczności dobrą energię i wpływać na jej stan zdrowia.
W rozumieniu tradycyjnych kultur zdrowie wspólnoty to nie tylko zdrowie fizyczne ale dobre relacje, powodzenie, dobre zbiory, brak sprzeczek, konfliktów, wojen jak i ładna pogoda.
W wielu kulturach uważano bowiem, że kataklizmy, tornada itd są wynikiem braku łączności z Bogiem i silami natury. Wierzono , że życie w zgodzie z bogiem i siłami przyrody, prowadzi do powodzenia danej społeczności. W wielu kulturach uważano, że śpiewy duchowe mają moc uzdrawiania i przywracania oraz przynoszenia harmonii.
W tradycji chińskiej uważano, że jeżeli władca jest połączony z TAO w kraju nie będzie kataklizmów.
W Średniowieczu wierzono, że śpiew i odpowiednia muzyka może uzdrawiać, zapobiegać chorobom, wypraszać łaski nieba i być formą zmazania grzechów.
Na podobnych zasadach w Tybecie czy Indiach odprawia się długie ceremonie, gdzie śpiew jest ważną częścią rytuału. Uważa się, że takie śpiewane ceremonie, mogą sprowadzić pomyślność, uzdrowić choroby itd.
Wielokrotnie na warsztatach pracowałem z wieloma grupami śpiewając samogłoski i różne pieśni i widziałem jak to poprawia nastrój, podnosi poziom energii, wibracji itd.
Podobne efekty można uzyskać śpiewając wspólnie piosenki turystyczne.
(Mam na myśli poprawę nastroju i podniesienie poziomu energii).
Co zresztą ludzie robią nie nazywając tego terapią.
Korzystanie z dobroczynnej i uzdrawiającej mocy śpiewu jest w sumie proste. Śpiewaj, śpiewaj, śpiewaj.
Śpiewaj z serca, śpiewaj to co lubisz, śpiewaj to co czujesz i jak czujesz.
Kiedy zdobędziesz więcej doświadczenia i twój głód nauki wzrośnie, wtedy szukaj nauczycieli, którzy mogą ci pokazać kolejne kroki.
Jest wiele ćwiczeń z, których można skorzystać rozwijając swoje zdolności śpiewania i uzdrawiania śpiewem.
Praca z głosem jest związana z praca z ciałem.
Podobno Grotowski nie dopuszczał do pracy z głosem osób, które nie otworzyły jeszcze swojego ciała. Bo to nie miało sensu, gdyż spięte i zamknięte ciało nie będzie wibrować na tyle, żeby głos miał odpowiednią siłę wibracji i oddziaływania.

Od lat intuicyjnie, stosuje podobną kolejność pracy w programie Akademii Terapii Ekspresyjnych. Najpierw pracujemy poprzez taniec terapeutyczny nad otwarciem ciała a potem uczymy się pracy z głosem.
Jeżeli ktoś chce skorzystać z doświadczeń ATE nauczyć się wielu ćwiczeń i pieśni zapraszam.
http://www.mateuszwiszniewski.eu/akademia_terapii_ekspresyj…
Moja własna historia otwierania się na głos i muzykę jest ciekawa.
W dzieciństwie wykazywałem kompletny brak słuchu i głosu. Nie potrafiłem zaśpiewać nie fałszując ani nie ciągnęło mnie granie. Ale zawsze bardzo poruszały mnie pieśni i muzyka.
Moją historię o rozwijaniu doświadczenia pieśni , opisaną z przymrużeniem oka, znajdziesz tutaj
http://www.mateuszwiszniewski.eu/drzewo_piesni_.html
Na skutek pracy z terapiami ekspresyjnymi w naturalny sposób rozwinęła się też muzykalność co przejawia się w formie, pełnego radości muzykowania:
grania na fletach pentatonicznych,
wygrywania różnych rytmów na bębnie,
czy śpiewania i komponowania pieśni.
(Oczywiście gram proste melodie, improwizuje, nie jestem muzykiem z wykształcenia ale muzykuje z pasją).
Link do jednej z takich pieśni znajdziesz tutaj.
https://www.youtube.com/watch?v=l4V9BNcPtLI&feature=youtu.be

Jeżeli, dzięki pracy z terapiami ekspresyjnymi, przeszedłem drogę od całkowitej blokady muzycznej do pełnego radości muzykowania: grania, improwizowania, śpiewania i komponowania (oczywiście w bardzo prostym zakresie-gram, improwizuje i komponuje proste melodie), to z pewnością więcej osób potrafi zrobić podobnie, jeżeli tylko zacznie praktykować terapie ekspresyjne.

Zdjęcia z warsztatów:

Terapia Dzwiękiem. (mateuszwiszniewski.eu)

Artykuły:

http://www.mateuszwiszniewski.eu/spiew_uzdrawia_serce_.html

http://www.mateuszwiszniewski.eu/terapia_dzwiekiem_i_muzyka__10_2012.html